Chwilę zastanawiałam się nad propozycją. Nie byłam jednak aż tak
przekonana by zamieszkać w zasadzie z mało znanym mi jeszcze psem.
- Wiesz.. ja, przepraszam ale.. nie jestem jeszcze do końca przekonana. W
końcu jestem tu dopiero jeden dzień, nie chcę się na siłę wpraszać -
odparłam cicho i uśmiechnęłam się nie chcąc wykazywać zakłopotania.
- Spokojnie, to ja zapraszam cię do siebie.. oczywiście nie musisz jeśli nie chcesz
- Naprawdę dziękuję za propozycję.. ale czułabym się nieco bardziej
komfortowo sama - ciężko mi było to mówić, ale myślę że zrozumiał. W
żaden sposób nie chciałam go urazić. Po prostu potrzebuję na razie
oswoić się z nowym otoczeniem, innymi członkami sfory, terenami.
- No.. dobrze - Po tych słowach po prostu wyszedł. Mam nadzieję że niczym go nie uraziłam.
Również wyszłam z jaskini i ruszyłam przez las na małe zapoznanie terenu.
<Lou?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz