czwartek, 3 sierpnia 2017

Od Lou c.d. Ikee

Wiedziałem, że Ikee ruszy za mną, więc nic nie mówiłem. Nie chciałem jej wyrywać z zamyślenia.
Postanowiłem ją zaprowadzić do jaskini, w której się będzie mogła zdrzemnąć. Jaskinia alfy jest większa, niż normalna, więc zaprowadzę ją do siebie.
Weszliśmy do mojego "królestwa".
- Gdy jest zimno - jest tu ciepło, gdy jest ciepło - jest tu chłodno. Idealnie, prawda? Możesz się przespać.
Spojrzała na mnie po czym się położyła. Nie zamknęła oczu, lecz mnie obserwowała. Chyba mi nie ufa... Postanowiłem położyć się obok - nie za blisko, żeby jej nie przestraszyć. Po jakimś czasie jednak zasnęła, a ja postanowiłem się wymknąć. Przygotować coś dla niej. Ruszyłem w stronę lasu, aby coś upolować, przecież się nie mogła najeść takim zającem! Jest strasznie chuda, ale nie może się teraz objadać - musi trzymać dietę, żeby jej się nic nie stało. Moje polowanie trwało już kilka godzin, zaraz będzie ciemno, a ja nic nie mam! Ahh, jednak mam szczęście! Powoli się skradałem w stronę zwierzęcia i... atak! Może nie takie wielkie szczęście? Nie udało się... Jednak biegłem za moim celem dalej, przecież się tak łatwo nie poddam. Atak! Jest! Tylko... donieść jelenia do jaskini... To trochę zajmie... Będzie ciężko, ale dla niej wszystko. Co? Dla... Lou ogarnij się! Ktoś taki jak ona nigdy cię nie zechce! Nie wplątuj się w to Lou... Po kilkunastu godzinach udało mi się dociągnąć jelenia do jaskini. Delikatnie trąciłem Ikę nosem, żeby się obudziła.

<Ikee?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz