Gdy usłyszałem jak ona to widziała... aż mi się zrobiło ciepło na sercu. Zachowywałem się normalnie... Jak zawsze... Ale jednak tyle to dla niej znaczyło... Chyba mi zaufała.
- Naprawdę nie wiedziałem, że tyle to dla ciebie znaczy. Zachowywałem się normalnie... Jak na alfę przystało - powiedziałem.
- Jesteś dobrym alfą. Nie wszyscy tacy są.
- Nie wszyscy powinni być alfami przede wszystkim. Niektórzy na to nie zasługują... W zasadzie ja chyba też nie, bo ja nic takiego super nie zrobiłem...
- Użalasz się nad sobą...
- Co?
- Nie trzeba nic "super" zrobić. Trzeba być dobrym i rozsądnym. Jak ty.
Heh, ja? Rozsądny? Heheh. Dobre, heh. Poczułem się dziwnie śmiały. Poczułem, że muszę jej zadać to pytanie.
- Ikee... Chcesz...
- Tak? - spojrzała mi w oczy... inaczej, niż zwykle.
Jej oczy były pełne nadziei.
- Być moją partnerką?
<Ikeeś? Ja ffjem, że chcesz xD Lusiek cham z dupy xD *ty ffjesz o co cho*>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz