poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Raphael!


Imię: Raphael
Pseudonim: Często wołają: Raph, Rafi, Raphaello- Mówcie jak chcecie, jemu to wszystko jedno.
Wiek: 3 lata
Płeć: To ten, jakieś żarty tak? Hehe, dobre. Przyznam, uśmiałem się. Bo chyba widać że samiec prawda?
Rasa: Pies posiada umaszczenie biszkoptowe, więc powiedzcie mi , na kogo Wam wygląda? Oczywiście że jest to Labrador Retriever

Aparycja:
-Oczy: Ciemno bursztynowe
-Wzrost: 61 cm
-Waga: 33 kg - Umaszczenie: Biszkoptowe
Charakter: Jego charakter przedstawię naprawdę pokrótce. Raphael jest to miły, sprytny, mądry i dość silny samiec. Miły? No z grubsza, nie na co dzień. Sprytny? Wybrnie z każdej sytuacji! Można dodać też że zawsze zachowuje zimną krew. Bardzo inteligentny, wiem że na pierwszy rzut oka tego nie widać. Rafi okazuje się opiekuńczy, zwykle się o kogoś martwi. Odznacza się również swoją wytrzymałością, determinacją i odwagą. Dotrzymuje obietnic co raczej jest ważną cechą u samców, dlatego posiada pewność siebie. Słodki, wie jak poderwać i obchodzić się z suczkami, bez wahania stanie w obronie rodziny i ukochanej. Resztę odkryj sam drogi czytelniku...
Historia: Zacznijmy od początku, od samego początku. Urodził się on bowiem na planecie zwanej Ziemią, w Polskiej Hodowli. Od samego początku stapiał lód w sercach ludzi, nawet sam jego właściwie zwykle oschły i zimny , posyłał do niego uśmiech. Zaczął swoją karierę jako pięciomiesięczny szczeniak, wystawy dla szczeniaczków. Hodowla zyskała dzięki niemu sporo pieniędzy, gdy dorósł wystawiano go do konkursów, szło mu znakomicie. Pewnego dnia, potknął się łapiąc frisbee na latających psach . Jego rodzina nie myślała o niczym więcej, chodziło głównie o wygraną. Złość wezbrała w jego ciele, nie obracając się ani razu..uciekł. Chciał być wolny , jak z opowieści o dzikich psach, które nie muszą się nikogo słuchać. Co z tego że był kanapowcem! Nie obchodziły go wystawy, konkursy a choć je wygrywał nie chciał brać udziału w dalszym cyrku. Radził sobie dobrze na świecie, nauczył się sporo. Dopiero po sześciu miesiącach tułaczki, polowań i sprzeczek z wieloma psami..stał się prawdziwym dzikim psem. Jednak pewnego dnia trafił na damę w opałach, uratował ją a ona zaprowadziła go do tej właśnie sfory. The End. No dobra, nie umarł..Jego historia pisze się dalej...
Stanowisko: Szpieg
Zauroczenie: Będzie szukał...tej jedynej. Która będzie mu wierna, tak jak on jej. Jest tutaj parę ślicznych suczek...
Partner: - 
Potomstwo: -
Rodzina: Można powiedzieć że kiedyś miał rodzinę. Jednak nie chce ich znać, w końcu kochali go tylko bo przynosił im pieniądze. A kto chciałby mieć takich rodziców? Zgaduje że nikt, jest już wolnym psem , nie potrzebuje takich jak oni. Nie wie czy nadal żyją, z resztą nie chce wiedzieć.
Upomnienia: 0
Pochwały: 0
Sterujący: hakin5 (Doggi)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz